Warszawa, W szponach deinocheirusa - Muzeum Ewolucji
W Centrum Warszawy, w budynku stanowiącym pamiątkę po, na szczęście nieudanym, związku Polski z ZSRR, przyjmując nomenklaturę arabską w "Burdż Stalina" (wieża Stalina), a wprost w Pałacu Kultury i Nauki, niewątpliwie można natknąć się na wiele ciekawostek. Można. Można tam np. wpaść w olbrzymie łapy deinocheirusa, zakończone "pazurkami", których rozmiary wymuszają respekt dla ich posiadacza.
Łapy deinocheirusa |
Muzeum Ewolucji bo o nim mowa,stanowi wyraz osiągnięć moich rodaków w zakresie paleontologii. Zgodnie z informacjami ze strony muzeum, trzon ekspozycji paleontologicznej tworzą szkielety dinozaurów znalezione na pustyni Gobi w latach 60 i 70. XX wieku przez polsko-mongolskie ekspedycje paleontologiczne pod kierunkiem prof. Zofii Kielan-Jaworowskiej
Największą salę Muzeum Ewolucji prawie całkowicie wypełnia masywny szkielet opistocelikaudii – przedstawiciela roślinożernych dinozaurów, zwanych zauropodami.
Szkielet opistocelikaudii |
W Muzeum obejrzeć także można szkielet tarbozaura, mongolskiego krewnego żyjącego w Ameryce Północnej T.rexa. Ciekawostką jest jego forma prezentacji. Oryginalny szkielet, pierwotnie ustawiono w pozycji pionowej, z ogonem opadającym na ziemię. Tak jak wówczas sądzono, że stąpał po Ziemi. Nowsza rekonstrukcja, przyjęła pozycję poziomą, z ogonem jako przeciwwagą dla głowy z masywnymi szczękami.
Tarbozaur - rekonstrukcja. |
Tarbozaur - oryginalna ekspozycja. |
Istotny element ekspozycji to szczątki z krasiejowskich wykopalisk [w Krasiejowie koło Opola w 1993 roku, zespół pod kierunkiem profesora Jerzego Dzika, dokonał odkrycia cmentarzyska dinozaurów z okresu triasu]. Szkielet silezaura, niewątpliwie stanowi perełkę z kolekcji. Silesaurus został opisany przez Jerzego Dzika na łamach „Journal of Vertebrate Paleontology” we wrześniu 2003 roku. Nazwa rodzajowa pochodzi od łacińskiej nazwy Śląska (Silesia) oraz zlatynizowanego greckiego słowa sauros, oznaczającego „jaszczur”, zaś gatunkowa, opolensis, od Opola – odnoszą się one do miejsca odnalezienia pierwszych jego szczątków.
Poza tym, szereg innych skamielin i skamieniałości, dla przykładu najstarsza znana żaba, pochodząca z okolic Krakowa, szkielety gadów latających, słynnych praptaków z Niemiec.
A samo Muzeum, no cóż. Widać, że nie wszystko uda się urządzić tak, jakby zapewne życzyli sobie tego autorzy wystawy. Zwłaszcza, jeżeli przywołać w pamięci to, co się widziało u sąsiadów np. w Muzeum Historii Naturalnej w Berlinie. Jednak nie ma co zbytnio narzekać. W moim odczuciu miejsce to może stanowić ciekawy punkt niejednej niedzieli, a nawet ciekawej imprezy urodzinowej najmłodszych.
Informacje podstawowe: Najprostszy dojazd do Muzeum to metro, linia I przystanek Świętokrzyska. Wejście do Muzeum od ul. Świętokrzyskiej przez Pałac Młodzieży. W poniedziałki nieczynne. Od wtorku do piątku otwarte od 8.00 do 16.00. W sobotę 10.00-16.00, zaś w niedzielę wejście od godz. 11.00 do 16.00. W środku znajduje się szatnia. Działa również sklepik z pamiątkami. UWAGA: Płatność niestety tylko gotówką.
Strona internetowa Muzeum: http://www.muzewol.pan.pl/o_muzeum.html
Wow, dinozaury w Warszawie...
OdpowiedzUsuń